Trochę nas nie było..
Ale Zuzia nie siedziała bezczynnie..
Do kamizelki którą zrobiłam kilka lat temu, dorobiłam rękawki
Idealny sweterek na pierwsze chłodne dni września
na drogę do szkoły
Po szkole był odpoczynek z ipadem
Zuzia zmarzła i trochę jej było zimno
Skończyło się kilku dniach w łóżeczku pod kołderką
Wrócił do łask nasz ulubiony kaloryfer
Zuzia była pilną uczennicą
Mam nadzieję że teraz uda nam się być częściej tutaj
Uwielbiam te wszystkie drobiazgi! :)
OdpowiedzUsuńkaloryfer rozkłada na łopatki!
OdpowiedzUsuńdobrze, że Zuzanka wyzdrowiała :)