wtorek, 4 sierpnia 2020

Wrocław

W czwartek po południu pojechałyśmy na "długi weekend" do mojej córki do Wrocławia

Zdjęcia telefonem (niestety)



Na miejscu było trochę atrakcji :)

Kolega ze studia (miejsce pracy mojej córki)



Zabrałyśmy wrotki.. 
Dużo miejsca do jazdy















Zwiedzanie Wrocławia





Wegańskie obrzarstwo





Miejscówka.. czyli śpimy w namiocie kotów
















Gorąco i duszno


Buszujemy w trawie















Wracamy do domu


A z nami takie cudeńka
 
To prace mojej córki





Mały towarzysz z namiotu czyli 5 tygodniowa Jadzia


1 komentarz: