Wczoraj wieczorem skończyłam robić taki malutki sweterek..
Ubranko ma kieszonki i kaptur :)
Na dzisiejszym spacerze "sprawdził się" :)
Zrobiło się chłodno, wietrznie i słonecznie
Kapturek..
Łapki w kieszonkach nie zmarzną..
Jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona z efektu :) nie obyło się bez prucia w trakcie dłubania, ale warto było :)
no pewnie! masz prawo być zadowolona! Rewelacyjnie wyszło!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńooo - moje ulubione długaśne wdzianko!
OdpowiedzUsuńZuzanka prezentuje się w nim z wdziękiem!
Cudowny ten sweterek :) Zuzia wygląda w nim pięknie :)
OdpowiedzUsuńSweterek rewelacja - i kolor, i fason - cudo!!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolorystyka tego płaszczyka- żółty z nutą pomarańczy i fioletu - przypomina mi o nadchodzącej już jesieni. Najbardziej podziwiam jednak Pani wytrwałość w "dłubaniu", bo zrobić taki mały płaszczyk na pewno nie jest łatwo.
OdpowiedzUsuńSweterek, jak z resztą każdy inny Pani twór jest cudowny! :) I śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńA swoją drogą chciałam Pani dać znać, że moje konto na Facebooku zostało ostatnio usunięte (niestety, ktoś zawistny się na mnie uwziął i w efekcie straciłam konto, które miałam przez dwa lata... :( ) i musiałam utworzyć nowe pod nazwiskiem Karolina Kowalska, już wysłałam Pani zaproszenie na FB razem z wyjaśnieniem w wiadomości, ale chyba wiadomość trafiła do drugiego folderu "inne". :)
Pozdrawiam ciepło Panią i małą Zuzię! :)