niedziela, 19 listopada 2017

Wycieczka..

Uwaga SPAM

Rano (z małymi przygodami) ruszyłyśmy do Warszawy..


Dojechałyśmy do Warszawy na spotkanie z Kasią, Wiktorią, Wioletą i Ewą.





Kawusia kawusia..



Niezłe szaleństwo na stole :)


Mały kufelek piwa narobiła sporo zamieszania..
ale o tym później



Słodki Tomcio (Paluszek)


Duża dalka..





Isul


Maluchy razem



Duzi przypadli sobie do gustu..






Mały Tomcio troszkę rozrabiał..
Nie trzeba nawet opisywać o co chodziło..
























Duzi się poznali więc im "zafundowałyśmy" rodzinke :)














Maluchy zajęły się sobą..







..a Duzi sobą..












Mały kufelek piwa interesował wszystkich..






Kilka różnych foteczek..









Potem dołączyła do nas Wioleta i Ewa..


Chłopaczek :)



Niestety bateria w aparacie padła :(

A po powrocie do domu (około północy) Zuzia padła..



4 komentarze:

  1. Byłam na jednym takim spotkaniu.
    Jakże ja zazdraszczam Tobie, a moje dziewczyny Twojej Zuzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja byłam drugi raz na spotkaniu w Warszawie.. dla mnie wyprawa po ponad 220km w jedną stronę.. Lubie kameralne spotkania takie 5-6 osób max a nie spędy na 20-30 osób. jak jest mniej osób to można pogadać na spokojnie i nie będzie potem obrabiania tyłka że się do kogoś nie odezwałam

      Usuń
  2. Uwielbiam relacje z takich wycieczek ;). Wszystkie lalki są świetne. Kufelek również i mnie zauroczył ^^.

    OdpowiedzUsuń